Rafał sam o sobie:
Z każdym poznanym człowiekiem uczysz się czegoś nowego, poznajesz życie i sprawiasz swoją osobę bogatszą w nowe doświadczenia towarzyskie. Bycie uwodzicielem to nie bieganie po centrach handlowych czy dyskotekach i podrywanie jak największej ilości kobiet. Bycie uwodzicielem to sprawianie, że nowo poznana osoba w Twoim towarzystwie będzie się czuła jakby znała Cię od dłuższego czasu, dostrzegając w Tobie szczere zainteresowanie jej życiem będzie mogła się otworzyć przed Tobą i powiedzieć Ci: ”Gdy przekraczam próg Twojego życia, problemy przestają mieć znaczenie i z uśmiechem na twarzy tęsknię już za kolejnym spotkaniem”. Dla mnie uwodzenie to proces w Tobie, to aura, która powoduje, że ludzie czują się w Twoim towarzystwie fantastycznie i chcą się Tobą otaczać. Dlatego odkrywam kolejne dziedziny życia, którym towarzyszy otaczanie się i przebywanie z nowymi ludźmi.
Kiedyś zastanawiałem się co takiego jest w podróżach, że tak fascynują ludzi. Ostatnio dość intensywnie poznaję tego uroki. Ten moment jak siedzisz na walizkach i nie możesz się doczekać odkrywania nowych miejsc, te uczucie totalnego rozluźnienia, gdy jesteś w nowym miejscu, możliwość poznawania nowych ludzi i ich kultur, stawania się chociaż na chwilę częścią innego organizmu. Wierzę, że bycie podróżnikiem bardzo ułatwia kontakt z ludźmi. Nie chodzi jednak o to abyś rzucił wszystko i nagle zaczął zwiedzać świat. Tutaj chodzi o to poczucie wolności, które możesz w sobie pielęgnować.
Dlaczego zacząłem zajmować się uwodzeniem?
Nigdy nie byłem typem samotnika, a kontakty towarzyskie zawsze były moim małym atutem, dlatego zgłębianiu ich tajników poświęciłem swoje życie.
Od kogo się uczyłem?
Moja przygoda z kontaktami damsko męskimi zaczęła się na poddaszu jednego z domów w Szczecińskiej dzielnicy willowej. Miałem wtedy 15 lat i byłem tak zdenerwowany, że ledwo dopiąłem swego. Wsiadłem do tramwaju i jadąc do domu poczułem jak zmężniałem. Powiedziałem sobie: Czy to nie może być moja nowa pasja? Hmmm… Wtedy seks był wynikiem szczeniackich zalotów jednak z czasem zacząłem go traktować jako kwintesencję znajomości z kobietą, jako coś co jeszcze bardziej nas połączy i będziemy się pamiętać przez całe życie.
W 2005 roku dzięki Adventurerowi odkryłem społeczność i podjąłem decyzję odbycia szkolenia prowadzonego przez Pawła Sowę, Lecha Dębskiego oraz Andrzeja Batko. Od tego momentu dynamiki społeczne nabrały dla mnie jeszcze większego znaczenia i pokazały o ile więcej przyjemności płynie z poznawania nowych ludzi. Niesamowita przygoda na plaży z nowo poznaną kobietą w blasku wschodzącego słońca i ciepłym letnim deszczu przypieczętowała tę decyzję. Tobie również chcę za to podziękować, że pojawiłaś się wtedy w moim życiu chociaż już nigdy więcej się nie spotkaliśmy…
W 2006 roku grupa Warsaw Lair zorganizowała pierwsze szkolenie w Polsce chorwackiego trenera uwodzenia Badboya www.badboylifestyle.com, znanego również jako Daniel Nessek, jednego z bohaterów książki Neila Straussa „Gra”. Na zdjęciu z prawej Solid i Daniel „Badboy” Nessek (marzec 2006)
W tym okresie bardzo ważną rolę w moim życiu odegrała kobieta, o której w tym miejscu byłoby grzechem nie wspomnieć. Tobie dziękuję za to, że nauczyłaś mnie nowego smaku Redbulla nad ranem.
Rok 2007 grupa Warsaw Lair poświęciła na jeszcze większy rozwój osobisty i konsultowała się telefonicznie z najznakomitszymi uwodzicielami ze świata. Telefonicznie konsultowałem się z Zanem Perrionem(www.enlightenedseduction.com).
Przeczytaj co o nim piszą osoby, które go poznały:
„Solida poznałem na szkoleniu indywidualnym. Łatwość i swoboda z jaką nawiązuje interakcję z zupełnie nieznajomymi ludźmi, niezależnie od miejsca (klub, ulica, centrum handlowe) czy sytuacji po prostu zapiera dech w piersiach i wzbudza podziw. Jednocześnie to, jak bardzo opanowany i zrelaksowany jest w tych – wydawałoby się stresujących – sytuacjach po prostu wydaje się nieprawdopodobne. W momencie kiedy masz problem z podejściem lub jakąś sytuacją, potrafi spontanicznie i bezbłędnie Cię zmotywować lub zaaranżować interakcję. Co wydaje mi się najważniejsze – można się od niego nauczyć nie tylko konkretnych zachowań w danej sytuacji, ale obserwując go w akcji przede wszystkim zdajesz sobie sprawę, że to wszystko o czym wcześniej czytałeś lub słyszałeś po prostu jest możliwe i znajduje się w zasięgu ręki. Przebywając w klubach nieprzerwanie rozmawia z różnymi przypadkowymi osobami i robi to z taką łatwością, że obserwując to wszystko z boku ma się wrażenie iż jest się na prywatnej imprezie, zorganizowanej przez niego…”
NovaJestem pewien, że każdy kto ich pozna poczuje i zarazi się od nich ich optymizmem, wiarą w swoje umiejętności i nauczy się jak odpowiednio działać na kobiety…
Dzisiaj wiem, że jestem w stanie rozkochać każdą napotkaną mi kobietę i stać się jej fantazją i wiem, że moi przyjaciele, Solid i Adventurer, byli moimi najlepszymi nauczycielami.” -KC-
Od kogo się uczyłem?
Kalendarz Szkoleń
Nazwa Szkolenia | Miejsce | Data | Cena |