Wrażenia Ashleya z indywidualnego szkolenia Warsaw Lair

Ashley
No i stało się, w ciągu ułamka sekundy moje życie zostało zrujnowane przez kobietę. Będąc zakochany w przepięknej blondynce robiłem dla niej wszystko, co tylko powiedziała. Słysząc: „nie stać nas na wyjazd nawet nad morze” brałem nadgodziny, aby mogła spędzać wakacje tam gdzie chciała, kupować ciuchy, o jakich marzyła. Kiedy tylko chciała zmieniała swój image. Byłem dumny z tego, że inni faceci oglądają się za nią na ulicy. Ale od pewnego pięknego dnia wszystko zaczęło się p….dolić. Zaczęły się intensywne spotkania z samotną przyjaciółką, która ciągała ją na imprezy i etc.

Pewnego dnia usłyszałem ” ja już cię nie kocham , wyp…dalaj z mojego życia „. Zaczęły się rozmyślania typu : co ja źle zrobiłem, przecież zapewniałem jej byt na odpowiednim poziomie. Zacząłem pić, a w alkoholu zaczęły się pojawiać bardziej mroczne myśli. Znałem mnóstwo życiowych opowieści od znajomych o nieudanych związkach, ale dlaczego to się trafiło akurat mnie.

Nadszedł czas opamiętania się i końca użalania się nad sobą. Trzeba się wziąć w garść. Zanim poznałem chłopaków z Warsaw Lair myślałem, że tego typu szkolenie należy zaliczyć do aktu desperacji największych frajerów chodzących po ziemi, zwłaszcza że wcześniejsze próby zrobienia czegokolwiek ze swoim życiem nie przynosiło wymiernych skutków. Poznałem kobietę, ale co z tego jak nie wiedziałem co zrobić aby w związek był udany i oboje byli z niego zadowoleni. Czułem na plecach spojrzenia ludzi na mnie , w klubach, pubach zerknięcia, uśmieszki kobiet do mnie. Nie raz słyszałem od kobiety „Ty jesteś zupełnie inny jak wszyscy”.

Nigdy nie wiedziałem co to znaczyło i jak to wykorzystać. Dopiero po szkoleniu obrazy z wcześniejszych doświadczeń z kobietami zaczęły wracać do głowy i nagle pojawiły się odpowiedzi na wszystkie wcześniejsze sytuacje.

W chwili obecnej stwierdzam, że gdybym nie zjawił się na szkoleniu to nadal byłbym skończonym frajerem. Nadal pytałbym się laskom w biurze jaką czekoladę lubią, wsiadałbym do samochodu i jechał do sklepu.

Takich sytuacji typu „miły facet” to było moje codzienne życie. Tak mnie nauczono, wychowano, nie było nikogo kto by mnie uświadomił.

Teraz 3 dzień po szkoleniu, a ja wiem ze moje życie odwróciło się o 180 stopni i zostało nakierowane na właściwy tor. Jestem przekonany, że z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepiej.

Np. Od miesiąca zbierałem się z odwagą aby zadzwonić do szefa i poprosić o premię. Będąc z chłopakami non stop wciskali mi do głowy miej do w dupie co ona sobie pomyśli. Taką samą zasadę przyjąłem do mojego dyrektora. Chwytam za telefon dzwonie i mówię ” panie dyrektorze potrzebuje motywacji / dopingu w postaci premii” . 2 min rozmowy i słyszę „ok, jutro przelewamy pieniądze”.

Przez prawie 30 lat mój charakter był kreowany przez pop….lone i w pewnym sensie chore społeczeństwo. Od szkoły podstawowej gdzie za ciągnięcie dziewczyn za warkocze szuflowałem węgiel w kotłowni po rodziców, którzy wpajali jak się okazuje najbardziej roz…bane i bezsensowne zasady życia. Doskonale dawałem sobie rady w życiu ale tylko w celu przeżycia tzn. Żyłem po to aby pracować. Nigdy nie byłem szczęśliwy, godziłem się z faktem, że żona nie zaspokajała mnie łóżku. Myślałem, że tak musi być.

Po tych paru dniach spędzonych z Solidem i Adeptem nagle mój mózg zdał sobie sprawę, że sposób w jaki myślał do tej pory był zły.

Zmieniło się moje nastawienie nie tylko do kobiet ale także do życia. Na dzień dobry odczuła to koleżanka w pracy, która po usłyszeniu odpowiedzi na jej stwierdzenie zrobiła oczka jak pięć zł i zupełnie nie wiedziała co odpowiedzieć. Już wiem jak zareagować na koleżankę w biurze która, raz się uśmiecha i pręży przy mnie a raz pokazuje jakieś fochy.

Co się działo na szkoleniu tego się nie da opisać. Są to emocje które były zaszyte głęboko w moim sercu i głowie przez system i społeczeństwo, a zostały przez chłopaków po wyrwane na światło dzienne.

Wspaniałe uczucie jak już wiesz, że przechodzisz przez klub a one na ciebie zerkają tylko po to abyś podszedł i zagadał. Podchodzisz i co się okazuje są szczęśliwe że je podrywasz. Nie obchodzi się oczywiście czasami bez tekstów typu „coś Ci powiem słodziutki, WYP…DALAJ” ale uczucie jest fajne jak to po tobie spływa i podchodzisz do lasek obok i fajnie się z nimi gada.

Mężatki które, piją sobie drinka zapytane co tu robią? Pada odpowiedz że, one chcą tylko się pobawić, a po paru minutach same stwierdzają, że mąż jest w pracy w Norwegii a one też mają swoje potrzeby. (Oczywiście, tym razem jeszcze wszystko zepsułem i do niczego nie doszło, ale takie rzeczy otworzyły mi oczy na tocząca się rzeczywistość.) Ciekawe co moja była żona robiła jak ja byłem na 3 miesięcznym kontrakcie.

Niesamowite jest uczucie gdy podczas wykładów teorii słyszysz, że dostaniesz od laski taki, a taki test. Wieczorem idziesz na imprezę i faktycznie test pada, ty go zdajesz i momentalnie kobieta do Ciebie się uśmiecha, żartuje, nieświadomie dotyka. Czasami nawet przeżywasz szok. Słyszysz słynne wśród osób które były na tego typu szkoleniu – dwie blondynki siedzą przy barze za tobą i „raz, dwa, trzy, JEDZIESZ ” a ty się odwracasz i jedziesz. Podchodzisz do lasek wypowiadasz tekst standardowy : hej dziewczyny ” i wcinają się nagle w słowo :” właśnie o tobie rozmawiałyśmy…” . Pada moje pytanie „tak a o czym ?” „No bo się zastanawiałyśmy czy zobaczymy jak tańczysz na parkiecie”.

W tym przypadku zostało mi pokazane, że kobiety zupełnie co innego mówią, co innego robią a co innego myślą. Po jakimś czasie owe laski podchodzą i mówią że idą do domu. Dostały do zrozumienia że nie będziemy za nimi płakać a one dają do zrozumienia że nie chcą same wychodzić. Skończyło się tak, że zamiast do domu poszły na parkiet same.

Od pewnego czasu spotykam się z kobietą, jest ona pierwszą po rozj…nym związku i w obawie przed tym, że mogę ją stracić bałem, wahałem się i na dodatek nie wiedziałem w jaki sposób zaciągnąć ją do łóżka. W ciągu tych dni co jestem po szkoleniu ona już wie jaka ją czeka przyjemność z tego, że się spotkamy. Mało tego podczas rozmowy wyczułem delikatny żal, że tak późno się za to zabrałem.

O tym można by pisać i pisać i podejrzewam, że chłopaki kiedyś nie wytrzymają i napiszą o swoich przygodach książkę…W chwili obecnej będąc zdrowy na ciele i umyśle stwierdzam, że praca jaką wykonują jest na najwyższym poziomie i niema nikogo kto mógłby się z nimi chociaż porównywać, a nie mówię w ogóle o konkurowaniu (a byłem na innych szkoleniach tego typu w Polsce)

Wymagane jest ode mnie teraz wiele pracy i wysiłku, ale na pewno wszyscy wiedzą ze gra jest warta świeczki. Życzę wam bracia wszystkiego najlepszego i mam nadzieje, że będę miał okazję jeszcze nie raz zabawiać się na jakiś imprezach w waszym towarzystwie i innymi kursantami.

Pozdrawiam

Nowy niesamowity człowiek

Ashley Ashley78()wp.pl

Też chcesz przeżyć takie przygody i zdobyć nowe umiejętności, które pozwolą Ci uwieść piękną kobietę? Szkolenie „uwodzenie I stopnia” w 3 dni (i 2 noce) zmieni Cię w takiego faceta, nawet, jeśli do tej pory bałeś się spojrzeć na naprawdę piękne kobiety. Zobacz, czego się nauczysz >>




info o szkoleniu